Słyszałem tytuł ale nie wiem dokładnie jaki to film był.
To zależy dla kogo. Pojęcie 'Ptaki Hitchcocka' jest najczęściej używanym skojarzeniem ,ale oczywiście nie znaczy to ,że jest najlepszym filmem.
Widziałem lepsze produkcję Alfreda, które chętnie polecam.
Choćby wymienioną powyżej "Psychozę" (scena ,która wielokrotnie była przerabiana, pokazywana w późniejszych filmach) ,czy też "Północ północny zachód" - kapitalny thriller szpiegowski.
Ptaki,Psychoza i Zawrót głowy to takie najbardziej znane filmy Hitchcocka. Posiadam książkę "100 najlepszych filmów świata" i w niej znajduję się 1 film Hitchcocka - Psychoza. Dla mnie najlepszym filmem jego jest właśnie to dzieło i przecież tak uważa teoretycznie każdy.
Ja akurat tak nie uważam. Ale jeżeli chodzi o najlepszy film Hitchcocka, to tutaj głównie trzy filmy mogą rywalizować ze sobą, a są to: "Okno na podwórze", "Zawrót głowy" oraz "Psychoza". Nie można zapomnieć również o "Rebece", "Osławionej" i "Ptakach". No i jest jeszcze "Północ - północny zachód". Generalnie najczęściej wymieniane są jednak te trzy pierwsze filmy, które wymieniłem.
Dlatego napisałem teoretycznie. Mimo wszystko Psychoza przez krytyków została przyjęta najlepiej. Natomiast Rebeka La_Pier to dobre kino, ale nikt o nim nie mówi? Tak więc powtórze: Zawrót,Ptaki,Psychoza?
"Rebeka" nie jest dobrym kinem - to arcydzieło Alfreda Hitchcocka.
Zobaczmy, co dziś amerykańscy krytycy mówią:
"Rebeka" - 100% (35 recenzji pozytywnych, 0 negatywnych)
"Osławiona" - 97% (28/1)
"Okno na podwórze" - 100% (58/0)
"Zawrót głowy" - 98% (51/1)
"Północ - północny zachód" - 100% (56/0)
"Psychoza" - 98% (61/1)
"Ptaki" - 95% (37/2)
Źródło: www.rottentomatoes.com
Aha, nie podałem tego zestawienia z RT żeby udowodnić wyższość "Rebeki" nad innymi arcydziełami Hitchcocka, tylko tak po prostu z czystej ciekawości sprawdziłem oceny filmów mistrza na tym serwisie. Każdy sam musi wybrać największy film Hitchcocka. Krytycy najczęściej wspominają o "Oknie na podwórze", "Zawrocie głowy" i "Psychozie".
Myślę, że Psychozę uznaje się za najlepszy film Alfreda, choć miał naprawdę również dużo innych dobrych. Rebeka też mi się bardzo podobała.