Film zaczyna się nipozornie...Właściwie to wręcz śmiesznie... I trudno sobe na początku wyobrazić, że to co obserwuje główny bohater to nie efekt nudy wynikającej z siedzenia w domu, a naprawdę poważna sprawa. Poza tym co może zrobić jeden facet siedząc ze złamaną nogą wdomu i wyglądając przez okno?... Okazuje się, że...
więcej
owszem, o podglądaniu - ale i o oglądaniu! ten film to także wielka metafora kina.
jeden z lepszych 'hitchcocków'. rewelacyjny chwyt narracyjny - ze złamaną nogą... bardzo też podobała mi się konfrontacja gł. bohatera z mordercą (który się bardziej bał? czarny charakter wzbudzał wręcz litość...) świetny - jak zwykle -...
Tyle o tym filmie słyszałem, że Hiczkok, że klasyk, że cuda niewidy. Dzisiaj go zobaczyłem, i po prostu mnie nudził. Pierwsze pół godziny można od razu przewinąć. Potem przez godzinę facet bawi się w detektywa i tyle. Najlepszy był jeszcze piesek spuszczany w koszyku z okna.
filmów jakie widziałem. Bardzo cenię Hitchcocka za "Zawrót głowy", "Psychozę", "Nieznajomych z pociągu", "Ptaki", ale ten film to moim zdaniem wielkie nieporozumienie...
James Stewart w roli Boga podglądającego skłonną do grzechu mikrospołeczność żyjącą niezależnie od siebie. Jest coś transcendentnego w patrzeniu z dystansu na egzystencję każdego sąsiada z osobna. Jakby Stewart chciał się wejść w skórę każdego z nich na chwilę by być tym drugim. Bóg podgląda ludzi bo się nudzi samym...
więcej
czyli sto filmów na stulecie kina !
Miejsce 23 .
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sto_na_sto,_czyli_sto_film%C3%B3w_na_stulecie_kina
Sznuk do gracza: 'jeden z najbardziej znanych filmów Alfreda Hitchcocka, Okno na...?' a typ na to: 'Okno na Świat!' haha, polałem że śmiechu ;-)